
Poniedziałek rano.
Zaczynam od przejrzenia kalendarza na cały tydzień.
A tu proszę był deadline 12 lipca, a teraz jest 19 lipca.
Dalej porządek.
Sprawdźmy poprzedni tydzień – czego nie zdążyłam zrobić???
…
No właśnie czy macie tak, że są tematy, których nie zdążyliście zrobić w zeszłym tygodniu?
A może macie takie tematy, do których zabieracie się od kilkunastu tygodni, ale wciąż brakuje czasu?
Mam dla Was małe ćwiczenie:
Zróbcie proszę listę rzeczy, które robiliście w zeszłym tygodniu
Na drugiej kartce zróbcie listę tematów, których nie zdążyliście zrobić w zeszłym tygodniu
Za to na trzeciej kartce przygotujcie tematy, które czekają już kilka tygodni… Nieważne, niepilne… czy na pewno?
A teraz wróćcie do kartki nr 1, na pewno jest tam sporo tematów.
Czy na pewno musieliście wykonać je osobiście?
Zaznaczcie te, które możecie zlecić Waszym pracownikom/ zespołowi
Potem przejrzyjcie kartki nr 2 i 3
Parę minut później:
Gratuluje, właśnie znalazłeś czas na zaległe tematy!
A rozwiązaniem jest DELEGOWANIE
Ps. Z moich obserwacji wynika, że najtrudniej delegowanie zadań przychodzi młodym, średniego szczebla menedżerom. Awans traktują jako szanse i wyróżnienie, w związku z tym nie chcą dzielić się władzą, muszą potwierdzać, że zasłużyli na swoje miejsce. Niestety jest to bariera w dalszym rozwoju i karierze. Biorą na siebie zbyt dużo obowiązków i zwyczajnie zawalają kolejne tematy albo się wypalają. Brakuje czasu na działania menedżerskie, innowacyjne i rozwijające.
A jak jest u Ciebie
Delegujesz zadania
A może zarządzasz menedżerami, którzy tego jeszcze nie potrafią